Czym charakteryzuje się nauczanie metodą sokratejską?
Metoda sokratejska – co to takiego?
Pojęcie metody sokratejskiej wywodzi się od imienia greckiego filozofa Sokratesa, który to słynął ze swojego nietypowego podejścia do nauczania studentów. Cały proces edukacji opierał na odkrywaniu prawdy poprzez zadawanie odpowiednich pytań. „Odsłanianie kolejnych kart”, bo tak językowo najlepiej zobrazować działania podejmowane przez Sokratesa, miało doprowadzić do sytuacji, w której to drogą dedukcji studenci sami będą w stanie odkryć sprzeczności w swoim myśleniu oraz dojść do solidnych wniosków, mających uzasadnienie w rzeczywistości.
Na czym polega metoda sokratejska?
Najważniejszą część sokratejskiego sposobu nauki stanowi tak zwana metoda majeutyczna (czy nie brzmi prawie jak „matematyczna”? Przypadek? Nie sądzę!). Jej celem jest wspólne dotarcie do prawdy poprzez powolne wydobywanie wiedzy za pośrednictwem adekwatnie zadawanych pytań. Tak więc, jak z początku Sokrates chętnie przysłuchiwał się wypowiedziom swoich uczniów, tak po pewnym czasie zaczynał stopniowo drążyć temat, uświadamiając swoim rozmówcom, że są w posiadaniu potrzebnej wiedzy, nawet jeśli drzemie ona głęboko w pokładach ich umysłów. Cel tak prowadzonej edukacji zawsze był tylko jeden: dotarcie do prawdziwej odpowiedzi! Jeżeli ktoś w pełni angażował się w działania filozofa, zawsze udało się go osiągnąć. Chyba nie będzie niczym zaskakującym, że pomimo upływu lat zasady działania tejże metody nie uległy zmianie? W dalszym ciągu jest ona entuzjastycznie wykorzystywana w szkołach prawniczych, coachingu czy w… nowoczesnym podejściu do nauki matematyki!
Działanie metody sokratejskiej w nauce matematyki
Pewnie wielu z Was zastanawia się, w jaki sposób metoda nauczania pochodząca jeszcze sprzed naszej ery może nosić miano „nowoczesnej”. Otóż może! W dużej mierze za jej innowacyjność odpowiada bowiem pomysłowe podejście do edukacji, którego coraz trudniej uświadczyć w przepełnionych polskich szkołach… Aby móc mówić o skutecznej nauce matematyki, trzeba bowiem „prowokować umysł” ucznia, pobudzając i zachęcając go do samodzielnego myślenia. A cóż jest do tego odpowiedniejsze niż dobrze skonstruowane, dociekliwe pytanie? Dostarczanie uczniom gotowych odpowiedzi nigdy nie zmieni stanu posiadanej przez nich wiedzy – a przecież w procesie jej zdobywania chodzi o to, aby poszerzać swoje zasoby!