Nauka przez doświadczenie kontra nauka na pamięć
Czy kiedykolwiek wpadło Ci w ucho stwierdzenie cykl kolba? Jest to model uczenia się poprzez doświadczenie. Dzięki opanowaniu tej metody efektywna i skuteczna nauka jest na wyciągnięcie ręki. Podstawowy podział zakłada jednak, że odwieczna walka o miano najskuteczniejszej metody nauczania toczy się między nauką poprzez doświadczenie, a nauką na pamięć. Sprawdźmy więc, która z nich wypada korzystniej!
Chcesz zapamiętać czy się nauczyć?
Wielu uczniów błędnie uważa, że skuteczna nauka do zbliżającego się sprawdzianu wymaga wielu godzin spędzonych na wkuwaniu treści z podręcznika. Większość uczniów przystępuje do testu z przeświadczeniem, że „zdobyta” wiedza na zawsze pozostanie im w pamięci. Jakie więc jest ich zdziwienie, kiedy miesiąc później nie mogą przypomnieć sobie ani jednej reguły, którą jeszcze niedawno potrafiliby bezbłędnie wyrecytować, wyrwani ze snu o 2 w nocy! Dlaczego tak jest?
Nauka na pamięć jest skuteczna – jednak wyłącznie tymczasowo. Pozyskana w ten sposób wiedza „wyparowuje” z umysłu szybciej, niż nauczyciel zdąży wstawić oceny do dziennika! A przecież nie o to w tym chodzi. Dlatego też uczeń, któremu zależy na efektywnym pozyskiwaniu wiedzy, powinien zainteresować się metodą nauki przez doświadczenie. Z czym to się wiąże?
Na czym polega nauka przez doświadczenie?
- Nauka przez doświadczenie to koncepcja opracowana przez Davida Kolba, amerykańskiego teoretyka metod nauczania.
- Zakłada ona naukę poprzez działanie, czyli umożliwienie uczniowi odczucia „na własnej skórze” tego, czego ma się nauczyć.
- Według Kolba cykl uczenia opiera się na kilku sekwencjach: doświadczeniu, refleksji, teorii oraz zastosowaniu, których istotą jest konkretne doświadczenie.
- Efektywne przyswajanie wiedzy jest możliwe wyłącznie wtedy, kiedy dana osoba przejdzie przez wszystkie cztery fazy cyklu.
Tyle z teorii! Jak jednak wygląda to w szkolnej praktyce?
Cykl Kolba w praktyce
Aby móc mówić o nauce przez doświadczenie, nauczyciel powinien zastosować kilka punktów w swojej pracy.
- Nie powinien stawiać wyłącznie na przekaz werbalny. Nie angażuje on uczniów, ani nie zachęca do aktywności.
- Zamiast rozpoczynać lekcję od bezbarwnego wykładu teoretycznego, warto na początek zaproponować uczniom eksperyment lub pozyskać ich uwagę poprzez wspólne ćwiczenie. To najważniejszy etap, w którym działanie przekłada się na wytworzenie doświadczenia – to zaś finalnie wpływa na zrozumienie tematu oraz jego przyswojenie.
- Po praktyce czas przejść do refleksji, czyli do omówienia zaproponowanych ćwiczeń czy eksperymentu, jeszcze bez zaplecza teoretycznego. To moment, w którym uczniowie mogą zadawać nurtujące pytania lub dyskutować na temat swoich punktów widzenia oraz sposobów rozumienia przedstawionego tematu.
- Dopiero po omówieniu indywidualnych przemyśleń można przejść do teorii. W tym miejscu nauczyciel powinien sięgnąć po podręcznik!
- Czwarty etap, czyli zastosowanie, powinien zaś wiązać się z postawieniem przed uczniami konkretnych wyzwań (np. w formie pracy domowej). Mogą wtedy samodzielnie zmierzyć się z tym, czego doświadczyli.
Czy uczenie się na pamięć ma w ogóle sens?
Patrząc na metodę Kolba w praktyce łatwo wysnuć wniosek, że nauka na pamięć jest zupełnie bez sensu. Jest to jednak błąd! Metoda ta może przynosić korzyści – musi być jednak wykorzystywana w odpowiedni sposób i w konkretnych sytuacjach. Jedną z nich jest nauka słówek z języka obcego, gdzie bez wkuwania zdecydowanie się nie obędzie. Warto jednak pamiętać, że aby było ono skuteczne, trzeba stosować nabytą wiedzę.
Ze względu na to, że na późniejszych etapach edukacji (np. w pierwszej klasie liceum) podstawa programowa zakłada obecność wszystkich „niezbędnych” przedmiotów, nauka na pamięć może okazać się zbawienna choćby dla humanisty.
Rozwiązanie to może być dobre także wtedy, kiedy uczeń zapomniał o zbliżającym się sprawdzanie. Wtedy staje przed koniecznością zapamiętania dużej ilości materiału w bardzo krótkim czasie. Nauka na pamięć to także dobre ćwiczenie na zapamiętywanie, za które mózg z pewnością podziękuje.
Efektywna nauka drogą do edukacyjnego sukcesu!
Skuteczna metody nauki powinny być rozumiane jako świadome działania edukacyjne oraz samokształceniowe, które podejmuje się w celu osiągania zamierzonych celów. Tylko wtedy uczeń ma szansę naprawdę się czegoś nauczyć. W przyszłości będzie mógł wykorzystać nabytą wiedzę – i to bez konieczności ponownego zaglądania do podręcznika.
Aby więc było to możliwe, wiedza powinna drzemać w jego umyśle. To zaś jest wykonalne tylko i wyłącznie dzięki doświadczeniu, które pozyskał na etapie edukacji. Warto więc stawiać na naukę, porzucając bezmyślne wklepywanie formułek.
Aplikacja do nauki matematyki Wirtualny Nauczyciel pokazuje sposoby skutecznej nauki. Jeśli chcesz inwestować w wiedzę dziecka i zależy Ci na jego rozwoju, to warto zainteresować się naszą propozycją.